nNadmorsko

czyli z nNadmorskiej perspektywy

fot. Bożena Szuj

Sytuacja niespodziewanie potoczyła się tak, że trzy lata temu zaczęłam rokrocznie spędzać w Trójmieście coraz większą część sezonu letniego. Wymagało to ode mnie niemałego przemeblowania życia, jednak jestem za to losowi niewymownie wdzięczna, bo morze zajmuje w moim sercu miejsce szczególne. Ponieważ na moje myślenie i postrzeganie świata wpływają nie tylko pory roku, ale też miejsca, pomyślałam, że warto wyodrębnić na blogu wpisy, które stworzyłam właśnie tutaj, przepełniona nadmorską energią. Wpisy ilustrowane bardzo dla mnie zawsze wyjątkowymi sesjami zdjęciowymi ukazującymi otaczającą mnie tu rzeczywistość. Rytuał nadmorskich spacerów nauczył mnie uważnego wsłuchiwania się w siebie, pomógł mi się uspokoić, a w momentach krytycznych – poskładać. Oddzielna kategoria dla wpisów powstałych z przemyśleń, do których doprowadziły mnie te spacery, wydaje mi się korzystna dla bloga. Nie jestem oczywiście obiektywna w tej kwestii, ale wydaje mi się, że same teksty mogą się trochę różnić od innych w kategorii, w której umieszczałam je dotychczas, czyli „nNa kozetce”. Ciekawie będzie się dowiedzieć, czy rzeczywiście…

WPISY powstałe w Gdańsku:

WPISY powstałe poza Gdańskiem, ale ilustrowane nNadmorskimi sesjami:

WPISY nNadmorskie:

PODCAST ustami nNi:

Łączę też swój cover piosenki Tracy Chapman, którą zharmonizowałam po swojemu i udostępniłam we wpisie „Wino, Kobieta i śpiew” – dlaczego, wyjaśniam w tekście.

Jeśli podoba Ci się, jak piszę, i chcesz mnie docenić,
kliknij w poniższą ikonkę i postaw mi, proszę, wirtualną kawę ☕️

Postaw mi kawę na buycoffee.to